
Myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć. Zazieleni się, urośnie kilka drzew. Niedojedzony chleb w ustach zdąży się rozpłynąć, a niedopity rum rozgrzeje jeszcze krew ... Pamiętacie jak śpiewała to Kasia Nosowska? Ja też myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć i na poprawę nastroju produkuję zielone koktajle, w nieprzyzwoicie dużych ilościach. Już od samego patrzenia na zamknięty w butelce zielony kolor przybywa mi energii. A na patrzeniu się przecież nie kończy :). Koktajle piję w pracy, często przy biurku, ciemnozielony (wytrawny) na drugie śniadanie i jasnozielony (kremowy i słodki) na deser.
Koktajl ciemnozielony
1/2 paczki jarmużu
1/2 ananasa
1/2 szklanki mleka roślinnego np. mleka migdałowego
Koktajl jasnozielony
1 dojrzały banan
1 dojrzałe avocado
1 mały kubeczek jogurtu naturalnego
Komentarze
Publikowanie komentarza